Strony

niedziela, 21 sierpnia 2022

#attraversiamo


    Ostatnio dużo myślałam nad tym, że czasem sami nie mamy szacunku do naszego czasu. Czas to ostatnio bardzo deficytowy towar, więc dlaczego sami go marnotrawimy? Z czasem nie jest jak z pieniędzmi. Pieniądze do nas wracają, czas nigdy. To dlaczego częściej zastanawiamy się nad tym czy dobrze wydajemy swoje pieniądze, aniżeli nad tym, czy dobrze inwestujemy nasz czas? Czy nie powinniśmy o niego bardziej dbać? Czemu poświęcamy swój czas na osoby, które nawet tego nie doceniają? Podświadomie wiemy, że nie powinniśmy, a jednak nadal to robimy. Dajemy im nasz czas i naszą energię, wiedząc, że nie powinniśmy. 

    Z własnego doświadczenia wiem, że czasem mam syndrom oddawania swojego czasu osobom, które wcale go nie chcą. Niemądre posunięcie z mojej strony, nieprawdaż? Muszę nad tym w końcu popracować. Czasem nawet "wciskam" swój czas innej osobie na siłę. Po co? Nie wiem. Muszę nauczyć się odpuszczać. Pewnie nie jeden z Was tak ma i też powinien nauczyć się odpuszczania. Jeśli ktoś nie poświęca Tobie chociaż małej części swojego czasu, nie ma czasu na zwykłą rozmowę, nie wykazuje chęci na spotkanie, to czy to znaczy, że jest wart Twojego czasu? Nie. Zagospodaruj swój czas gdzie indziej. Nie zmusisz nikogo, żeby poświęcił Ci choć trochę swojego czasu, jeżeli nie ma na to ochoty. Ma do tego prawo, żeby nie mieć. Wiem, że Ciebie to smuci, ale nic na to nie poradzisz. Jeżeli nie chce, to po prostu odpuść. Nie warto w to iść. Nie warto trzymać takich ludzi w swoim życiu. Bezsensownie przepalona energia na smutek i żal. Czasem złość. Ten sam czas i energię możesz poświęcić na zrobienie czegoś miłego dla siebie, albo dla kogoś, kto to doceni. Wiem, że łatwo powiedzieć. Realizacja zawsze jest trudniejsza. Do tej pory uparcie poświęcałam swój czas osobom, którym nie powinnam. Miałam nadzieję, że kiedyś to docenią i w zamian poświęcą mi swój. Zawsze byłam naiwna pod tym względem. Chyba w końcu nadszedł ten moment, w którym postaram się odpuścić. 

Odpuszczam.

niedziela, 11 listopada 2018

dsdsv
"Był kiedyś inny świat, który znałeś Ty, który znałam ja..."


Równe 100 lat temu o Naszą Niepodległość walczyli nasi przodkowie. Walczyli, by odzyskać Naszą Ojczyznę, walczyli o Naszą Wolność. Oddali swoje życie za naszą przyszłość. Za nas, byśmy mogli żyć tu i teraz, mogąc nazywać się Polakami. Polska niczym feniks powstała z popiołów. Wszystko dzięki tym bohaterom, o których dzisiaj niektórzy z nas zapomnieli. Zapomnieli o tym, że Naszą Wolność komuś zawdzięczają. Nie wzięła się ona znikąd. Ktoś musiał oddać życie, byś Ty mógł dzisiaj przeżywać swoje w spokoju z prawem do wolności słowa. Doceńmy to i bądźmy dumni z tego, że jesteśmy Polakami. Polska to Nasza Ojczyzna, o którą powinniśmy dbać. Tak samo jak władze naszego Państwa, które często ponad dobro własnego kraju przekładają chęć rywalizacji między sobą. To smutne, ale niestety prawdziwe. Dlaczego? Czy nasi Bohaterowie walczyli po to, żebyśmy teraz sami dla siebie byli zagrożeniem? Wątpię. Dlatego z szacunku do nich ci, którzy uważają się za Polaków powinni działać na jej korzyść, a nie wyrządzać szkody, które tylko niszczą Naszą Ojczyznę. Niedawno byłam we Lwowie, gdzie znajduje się cmentarz Łyczakowski, a jego częścią jest cmentarz Orląt Lwowskich. Na nim pochowani są ci, którzy walczyli w obronie naszego Państwa. Kiedy chodziłam między pomnikami i czytałam nagrobki, było mi trudno powstrzymać łzy. Jest to strasznie przykre ile inni musieli wycierpieć, byśmy teraz mogli wieść normalne życie. Sporo z nas pewnie nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Małe dzieci, które ginęły, osoby w moim wieku i nieco starsi. To byli naprawdę młodzi ludzie, którzy mogli mieć całe życie przed sobą. Tylko jakie to życie by było, gdyby o tę Niepodległość nie zawalczyli? Jakie byłoby nasze życie dzisiaj? Kim byśmy byli? Dziś jesteśmy Polakami, ale co gdyby nie odwaga naszych przodków i ich poświęcenie? Czy my bylibyśmy w stanie dzisiaj bez zastanowienia stanąć w obronie naszego kraju tak jak oni zrobili to 100 lat temu? Minął równy wiek od tych wydarzeń, pamięć pozostała. Duma również. Sama jestem niezmiernie wdzięczna za odwagę i patriotyzm naszych przodków. Dziękuję im za to, że dzisiaj mogę żyć w Polsce. W Polsce, która jest Polską i ma swoje miejsce na mapie. Dziękuję Wam! 
Wstyd mi jest za tych, którzy tego nie doceniają i nawet w takim dniu jakim jest Setna Rocznica Odzyskania Niepodległości nie potrafią oddać szacunku tym, którzy o to walczyli. Widząc dzisiaj filmik, na którym siostry Godlewskie odśpiewują nasz hymn naprawdę byłam załamana, zażenowana. Nawet nie mam słowa na to. Jest mi po prostu za nie wstyd. Naruszyły wszelkie granice moralności, etyki.. WSZYSTKIEGO. Profanacja naszego hymnu i nieważne jest, że wykonały dawną wersję, ale w taki dzień, jaki mamy dzisiaj naprawdę powinny sobie odpuścić. Wykazały się brakiem szacunku i jest mi z tego powodu nie tylko wstyd, ale i bardzo przykro, bo podobno są Polkami. W taki dzień jak dzisiaj, w taką uroczystość powinny ze względu na szacunek darować sobie wszelkie szopki i czcić pamięć o poległych w należyty sposób. Wybaczcie, że poruszam to w tym poście, ale po zobaczeniu tego nagrania nie mogę tak po prostu przejść do porządku dziennego.

Kończąc mój wywód chcę jeszcze raz wspomnieć, że powinniśmy być dumni z tego, że jesteśmy Polakami i wdzięczni za naszą historię, którą napisali nasi bohaterscy przodkowie!

Dziękujemy za to!

"Nie rzucim ziemi skąd nasz ród. Nie damy pogrześć mowy! Polski my naród, Polski lud, królewski szczep Piastowy. Nie damy by nas gnębił wróg! Tak nam dopomóż Bóg..."